Sunday, December 8, 2013

MOC ZWOLNIONEGO TEMPA - ANALIZA WIDEO W TRENINGU JEŹDŹCÓW AMATORÓW

Aspire Equestrian Riding Academy riders at training day with Centaur Biomechanics
Trening Aspire Equestrian z profesjonalna firma nagran sportowych
i analizy ruchu, Centaur Biomechanics

Czy to dla mnie?

Pomimo wzrastającej liczby zawodów on-line, treningów wirtualnych i przygniatającej ilości telefonów z wbudowanymi kamerami, wciąż analiza wideo jest niedocenionym narzędziem treningowym wśród jeźdźców. Wielu z was myśli może, że wideo analiza to jest coś „dla zaawansowanych”, ale tak naprawdę jej efektywnośc nie ma nic wspólnego z Twoimi umiejętnościami.

Wielokrotnie prowadziłam analizę wideo z wyśmienitymi rezultatami, zaczynając od Programu Aspire Start (który skierowany jest do początkujących, którzy być może nigdy wcześniej nie siedzieli na koniu) do Programu Performance oraz Programu Instruktorskiego.

Załóżmy więc, że jesteś aspirującym jeźdźcem amatorem…. Może bierzesz udział w zawodach w każdy weekend, a może raz do roku. Może wcale nie startujesz. Może masz swojego konia lub nawet dwa, a może jeździsz w szkółce jeździeckiej. Może liczysz na wynik w regionalnych mistrzostwach, a może po prostu pracujesz nad swoim kłusem anglezowanym.
To, co masz wspólnego z wszystkimi aspirującymi jeźdźcami, to zapał, aby poprawiac umiejętności swoje i konia.
I wtedy właśnie analiza wideo staje się Twoim najlepszym przyjacielem w treningu.

Naprawdę? 
Sprawdźmy, co myślisz… ·
  • Jedną z najlepszych korzyści, jakie oferuje odpowiednio przeprowadzona analiza wideo to to, że uczy cię ona konstruktywnej autorefleksji. 
Wszyscy jeźdźcy zapisani na Wirtualna Akademię Aspire Equestrian (E-Akademia) , otrzymują “Notatki po Treningu” do wypełnienia.
Możesz spróbować czegoś podobnego dla siebie- po obejrzeniu siebie na wideo zapisz parę zdań o:
tym, co zobaczyłeś, co mógłbyś zrobic lepiej następnym razem? Dlaczego? Nad czym możesz popracowac samodzielnie, a z czym będziesz potrzebował pomocy trenera? Jak pojedziesz konkretny ruch następnym razem? Co możesz powiedziec o swoim koniu?  Jeśli oglądasz swoją lekcję, zwróc uwagę, czy byłeś/byłaś w stanie podążac za poleceniami instruktora; czy robisz to, o co cię poproszono, a jeśli nie, to dlaczego?
Autorefleksja jest potężnym narzędziem treningowym- może zmienic wszystko w twojej jeździe, włączając cierpliwośc, którą będziesz miał dla siebie, oraz dla konia…
  • Analiza wideo trenuje twoje oko- jesteś w stanie dostrzec mechanikę ruchu zarówno konia, jak i swoją własną.

Im więcej oglądasz, tym więcej widzisz… Ale bardzo ważne jest, żeby wiedziec na co patrzec. Możesz zaaranżowac parę sesji wideo analizy z twoim trenerem/instruktorem, który wyjaśni ci na co patrzec i dlaczego.
  • Analiza wideo sprawia, że stajesz się precyzyjny w określeniu jak bardzo możesz poprawic ruch swojego konia. 
Kiedy siedzisz na koniu, nie widzisz całego końskiego ciała ani tego, jak koń się porusza. Możesz jeszcze nie mieć odpowiedniego wyczucia, ale możesz zobaczyc, co się działo na nagranym filmiku.
Możesz też poprosic swojego instruktora, aby powiedział ci czego szuka i jakie zmiany chciałby zobaczyc. Jeśli możesz sobie coś zwizualizowac, łatwiej będzie to później wykonac.



Aspire Equestrian Riding Academy at training day with Centaur Biomechanics
Trening Aspire Equestrian z profesjonalna firma nagran sportowych,
Centaur Biomechanics

Przypomnij sobie lekcję w-fu w szkole, kiedy zostałeś poproszony o wykonanie jakiegoś cwiczenia po raz pierwszy: niech to będzie odebranie piłki w siatkówce. Jeśli możesz to sobie wyobrazic, twoje mięśnie zareagują odpowiednio do poleceń mózgu, czyli inaczej niż wtedy, kiedy nie miałbyś pojęcia jak wygląda dany ruch.


  •  Analiza wideo daje ci możliwość połączeniem tego, co czujesz z siodła z tym, co widzisz (a to mogą byc dwie różne rzeczy)

Jeśli oglądasz wideo ze swojej lekcji i słyszysz, kiedy trener mówi „teraz jest dobrze”, możesz zobaczyc co właściwie miał na myśli i jak to wygląda. Wtedy możesz zastanowic się, jakie to było uczucie. A uczucie jest bardzo ważne dla instruktażu/treningu. Jeśli ktoś nagrywa swoją jazdę, może zbudowac umiejętności trenerskie, które mogą pomóc wyjaśnic konkretne zagadnienie na różny sposób, różnym jeźdźcom.


  •  Analiza wideo daje ci możliwośc oglądania swoich postępów (lub braku postępów!)

Nawet krótkie nagrania są użyteczne. Mogą one zwiększyc twoją motywację, dac ci satysfakcję i poczucie, że jesteś coraz bliżej osiągnięcia swoich celów. Jeśli nie ma poprawy w jeździe, wideo może dac ci pojęcie dlaczego.. możesz pokazac nagrania swojemu instruktorowi i spytac, co on o tym myśli.

Możliwe, że będziesz musiał wprowadzic poprawki do swoich planów i oczekiwań lub po prostu mieć zagadnienie zakomunikowane w inny sposób.

Analiza wideo może stworzyc wspaniałą atmosferę w każdej stajni, dużej lub małej; jeźdźcy mogą się nawzajem nagrywac i w ten sposób doświadczenie jeździeckie wzrasta!

Co z tym zwolnionym tempem? 

Naprawdę fajna zabawa zaczyna się wtedy, gdy oglądasz swoje filmiki w zwolnionym tempie lub robisz wiele stop-klatek. Na przykład te stop-klatki z kilku analiz wideo klientów Aspire Equestrian:

emma april 2011

Aspire Development Programme. Anne 19th April Analysing balance

Dyskutowanie „z ziemi” (zamiast podczas treningu w siodle) o poprawkach lub rzeczach, nad którymi trzeba jeszcze popracowac, daje ci czas, aby skupic się na odczuciu i robieniu, a nie ma myśleniu i analizowaniu.

Możesz też przeglądac zdjęcia/stop-klatki/nagrania przed i po treningu w swoim czasie. Jeśli jesteś naprawdę zainteresowany jak zwolnione tempo może pomóc ci uczyc się, osobiście polecam sesję z Centaur Biomechanics. Organizowałam z nimi sesje treningowe dla jeźdźców Aspire Equestrian w grudniu 2011 roku; był to świetny dzień, pełen zabawy i nauki. Z całą pewnością jeszcze taką sesję zorganizuję. Tutaj przedstawiam przykład tego, jak wygląda analiza wideo 300 klatek na sekundę (niewidzialne dla ludzkiego oka):



Fascynujące, prawda? Wszyscy jeźdźcy zauważyli, że oglądanie lekcji w zwolnionym tempie jest ekstremalnie pomocne. Ja osobiście myślę, że techniczna analiza wideo, taka jak ta, jest doskonałym dodatkiem do mniej wyrafinowanego, codziennego filmowania „z telefonu” lub kamery. Te proste urządzenia są wystarczające do regularnej informacji zwrotnej dotyczącej lekcji, więc nie martwcie się, że musicie teraz wydawac tysiące złotych na profesjonalny sprzęt!

Jeśli obudziliśmy twoją ciekawośc i jeśli chciałbyś jakiejkolwiek porady jak zrobic wideo-analizę, nie wahaj się zostawic komentarz lub skontaktowac się ze mną bezpośrednio na email: aspire @ outlook . com

Na zakończenie spójrzcie na ten fantastyczny filmik zrobiony przez Centaur Biomechanics, na zawodach w Badminton “Horse Trials 2013”:



Wersja oryginalna: Wiola Grabowska
Wersja Polska: Magda Mucha

Saturday, November 16, 2013

Zapraszamy na regularne, zimowe treningi w Polsce (w Łodzi i Warszawie: listopad 2013 - marzec 2014; w Toruniu i okolicach: bezterminowo)

Candace i jej klacz Flirting with Destiny. Nasza blogerka na:
http://aspireequestrian.wordpress.com/category/guest-blogger-candace-potempa/
Zapraszamy serdecznie na zimowe treningi w Polsce.

Łódź, Warszawa i okolice:
Regularne treningi dostępne są od października 2013 do marca 2014 (treningi prowadzi Wiola Grabowska BHSAI/INT'T)

Toruń i okolice:
Bezterminowo (z współpracującą na stałe instruktorką w Polsce - Magdą Muchą)


Dla Kogo:

Program skierowany jest do jeźdźców z własnymi końmi, lub jeźdźców zainteresowanych dzierżawą koni na czas szkolenia, na każdym poziomie, szukających rzetelnej, indywidualnej nauki.

Szkolenia zawierają: 

 - przemyślany, indywidualny plan szkolenia
 - trening w zakresie podstawowym i/lub skokowym i/lub ujeżdżeniowym
 - praktyczną teorię pomagającą lepiej zrozumieć treningi
 - analizę video i nagrania z treningów
 - rozwój jeźdźca (biomechanika, trening równowagi)

Koszt* Programu 3 miesiecznego (12 tygodni)

Przed treningiem w Berkshire, UK
Treningi 1 x tydzien (12 treningów: 12 x 110zł) = 1.320zł (jeżeli płatne z góry)
Treningi 2 x tydzien (24 treningi: 24 x 100zł ) = 2.400 zł (jeżeli płatne
z góry)

Treningi poza programem 3 miesiecznym: 140zł (jedna sesja trwa 2 godz)

Płatność w ratach i/lub większa ilość treningów możliwe do indywidualnego uzgodnienia.

*UWAGA: ceny nie zawierają kosztów dojazdów z Łodzi
Wszystkie zajęcia mogą być prowadzone w języku angielskim. 

Więcej informacji o programach Aspire Equestrian: www.aspire-equestrian.com; Polska: http://aspireequestrianpolska.webs.com/oferta

Thursday, November 14, 2013

Syndrom niestabilnej/ruchomej ręki i jak nad tym pracować..

Na początek - pytanie:

Jeśli jesteś bardziej zaawansowanym jeźdźcem: 
Czy byłbyś/byłabyś w stanie wyjechać regularne, okrągłe koło w kłusie i galopie bez wędzidła, na koniu, który poprawnie się „zaokrągla”? Czy Twój koń pracuje „w ustawieniu” bez Twojej pomocy wodzami?
Jeśli jesteś jeźdźcem początkującym: 
Czy możesz zakręcić, zatrzymać się, zmienić kierunek, zrobić ustępowanie od łydki na Twoim koniu bez używania rąk jako pomocy dominującej (wyobraź sobie, że nie masz wędzidła- czy Twój koń pojedzie tam, gdzie chcesz, żeby pojechał?)
Jeśli na którekolwiek z tych pytań odpowiedzieliście 'NIE', być może będziecie chcieli czytać dalej...

Ventus and I circle
Zdj.: seria stop-klatek pokazująca kucyka jeżdżonego bez wędzidła, któremu pozwolono wybrać pozycję ciała na 15 metrowym kole w galopie. Więcej o tym zdjęciu w ponizej...
Niestabilna ręka jest tematem, który wciąż powraca w szkoleniu każdej dyscypliny jeździeckiej, na każdym poziomie zaawansowania - jak jeździć ze stabilną ręką, która nie powoduje dyskomfortu i szkodliwych efektów na koński pysk?
Problem ten będzie miał wiele odcieni i zmiennych, w zależności od doświadczenia jeźdźca - od zupełnego braku niezależnej od dosiadu ręki, przez ręce, które uwielbiają nieustannie ustawiać końską głową do pionu, aż po bardziej specyficzne grzechy kontaktu, takie jak na przykład nadużywanie wewnętrznej wodzy w zakrętach.
Moja metoda pracy nad „syndromem ruchomej ręki” ma swoje korzenie w prostym stwierdzeniu:
TWOJE RĘCE BĘDĄ ZAWSZE PRÓBOWAŁY KORYGOWAĆ TO, CZEGO NIE UDAŁO CI SIĘ WYEGZEKWOWAĆ DOSIADEM
Podążając za tą myślą, „syndrom ręki” ma bardzo rzadko wiele wspólnego z rękami jako takimi - przynajmniej z mojego doświadczenia - a za to dużo wspólnego z umiejętnościami dosiadu.
90% Dosiadu 10% Rąk
Rodzaj jeździectwa, jakie lubię uczyć,oglądać i wykonywać to takie, które nie skupia się na wzmocnieniu negatywnym i odpowiedzi na ból, a zatem takie, które nie maltretuje końskiego pyska, aby skręcić, zatrzymać się, zaokrąglić szyję lub "zebrać konia wodzami". Innymi słowy, lubię widzieć 90% dosiadu/energii/myśli jeźdźca i 10% ustawienia głowy poprzez pozycje rąk. Żeby było to możliwe, jeździec powinien nauczyć się efektywnej komunikacji z koniem przez system delikatnych dopasowań mięśniowych i ciężaru ciała, które są następnie poprawnie odebrane przez konia.
Mając to na uwadze, zazwyczaj widzę 3 główne powody „problemu rąk”:
1) Nieadekwatna równowaga w siodle (brak niezależnej, zrównoważonej, bezpiecznej pozycji w siodle)
2) Niski poziom efektywności dosiadu (może być powiązany z punktem 1) powyżej, ale też np. z niewłaściwym szkoleniem konia, lenistwem jeźdźca, problemami zdrowotnymi konia jak kulawizna czy bol grzbietu, problemy z dopasowaniem sprzętu itd)
3) Niecierpliwość (to widzę najczęściej zarówno u doświadczonych/zaawansowanych, jak i u początkujących jeźdźców)
Czasami jeździec zmaga się ze wszystkimi trzema przyczynami w tym samym czasie lub z ich kombinacją. Pierwszym krokiem do zmiany jest dotarcie do przyczyny.
Znamy oczywiście sposoby pracy nad symptomami np regularny trening z paskiem przyczepionym do siodła, za który można się trzymać i stabilizować ręce. Ta metoda pomaga czasem wyolbrzymić prawdziwy problem „syndromu niespokojnej ręki” (jak konkretne braki w dosiadzie) lub pozytywnie zwiększyć pewność siebie jeźdźca. 



Jednak jeśli jesteś, tak jak ja, jeźdźcem lub instruktorem skupionym na przyczynie problemu, zapewne będziesz chciał poszerzyć troszkę swój plan treningowy.
Ad. 1) Nieadekwatna równowaga w siodle
Jest to zupełne normalne u jeźdźców od poziomu początkującego do średnio-zaawansowanego (Programy Aspire- Start i Foundation) i nie ma nic wspólnego z czasem spędzonym na lekcjach. Widuję jeźdźców, którzy jeżdżą konno od 10-15 lat, przychodzą na pierwsze spotkania ze mną, i którym radzę wrócić do programu Start, aby rozwinąć poprawny, podstawowy dosiad.

Feb 2011 Academy Training Young Riders

Jeśli jesteś jeźdźcem, który ma problemy z równowagą i naprawdę chcesz się doskonalić, stwórz plan oparty na oddzielnych sesjach z chiropraktykiem albo fizjoterapeutą, który ma świadomość i zna wymagania jazdy konnej (aby poznać swoje fizyczne mocne i słabe strony, twoje ciało musi pracować nad nimi w relacji z jazdą konną) oraz zabookuj sobie serie dobrze przemyślanych lekcji na lonży lub lekcji na symulatorze. 





Zima jest wspaniałą okazją, żeby popracować na sali lub symulatorze (zobacz nasz post o symulatorze TUTAJ), szczególnie, jeśli nie lubisz marznąć, a chcesz poprawić swoje umiejętności i zauważyć różnicę na wiosnę.
Ad. 2) Niski poziom efektywności dosiadu
Nie będę rozważać w tym momencie problemów związanych z końskim siodłem, ogłowiem czy zdrowiem, ale każdy musi zdawać sobie sprawę z tego, że te rzeczy należy zaadresować w pierwszej kolejności.

Zakładając, że możemy skupić się głównie na jeźdźcu, moja rada byłaby taka, żeby spędzić 2-3 miesiące jeżdżąc bez wędzidła. Na rynku jest wiele ogłowi bezwędzidłowych, ale kantar i uwiąz też zdadzą egzamin :)
Poniżej zamieszczam moje zdjęcia na kucyku klientki. 

Ventus and I circle2

Pewnego dnia przyprowadziła ona kuca na lekcję w kantarze w związku z wizytą dentysty; było podejrzenie, że może potrzebować jego interwencji. Ponieważ pracujemy nad „syndromem rąk”, zostawiłyśmy konia w kantarze, nawet gdy okazało się, że dentysta nie znalazł niczego do korekcji.
Mogę wam powiedzieć, że po 3 tygodniach jazdy bez wędzidła amazonka dużo częściej używa swojego dosiadu, przestała obsesyjnie „zaokrąglać” końską szyję wodzami i zamiast tego próbuje poprawnie osiągać zgiecia boczne w obie strony, skupia się na tym, żeby był wrażliwy na pomoce dosiadu i zawsze przed łydką.
Bycie efektywnym, kiedy koń ma w pysku wędzidło nie jest trudne. Wyobraź sobie sytuację, kiedy zapominasz skręcić we właściwym momencie i uświadamiasz sobie, że popełniłeś błąd i szybko skręcasz. Czego używasz? Mogę pokusić się o stwierdzenie, że 99 na 100 jeźdźców pociągnęłoby za wewnętrzną wodzę, aby wykonać szybką korektę.
Tak długo, jak ręka jeźdźca jest jego głównym narzędziem (tzn poprzez oddziaływanie na wędzidło), jest mu bardzo trudno myśleć najpierw o dosiadzie, a potem o pysku. Brak wędzidła stymuluje wczesne przygotowanie każdego kroku, odkrywanie pomocy do zakrętu, przesunięcia ciężaru bioder i tułowia, oczu, które nadają kierunek, ramion, które prowadzą łopatki konia, nóg, które wyginają końskie ciało. Jeździec zaczyna również myśleć inaczej o swojej komunikacji z koniem. Musi się ona zaczynać od intencji, ponieważ szybka korekta nie jest możliwa. Jeździec „jeżdżący pysk” zamienia się w kreatywnego, poszukującego i czującego jeźdźca.
Czasami jeźdźcy mówią mi, że „nie mogą jeździć bez kontaktu” albo, że „mój koń musi pracować z wędzidłem”..... Jeśli też tak uważasz, to jest to jeszcze silniejszy powód do zastanowienia się nad własna techinką jazdy czy systemem szkolenia konia.
Jak widzisz na powyższych zdjęciach nie mam wędzidła, żeby ustawić kuca „na wędzidle”, ale proszę go, aby poprawnie wygiął się na kole, aby odciążył wewnętrzną łopatkę i wkroczył wewnętrzną tylną kończyną głębiej pod kłodę, na co on sam odpowiada „zaokrągloną” sylwetką. Gdybym miała wędzidło, mogłabym poprosić go o bardziej poprawne ustawienie w potylicy do wewnątrz (na zdjęciu unika on tego przekręcając głowę; przyczyna tkwi jednak w jego jednostronności, a praca nad nia to dłuższy proces. Siłowe narzucenie zgiecia niekoniecznie byłoby prawidlowe). Za wyjatkiem ustawienia w potylicy nie ma tu nic, co mógłby zrobić lepiej w tym momencie treningu, nawet gdybym miała kompletne ogłowie.
Poniżej wstawiłam zdjęcie nastoletniej właścicielki tego samego kuca podczas ostatniej lekcji. 

A and V


Uczy się ona, aby być bardziej aktywną i praca, jaką wkłada w trening zaczyna przynosić efekty. Na zdjęciu widzimy ją trzymającą wodze na wierzchu dłoni (do góry nogami).
Poprosiłam ją o to, aby dać jej inne odczucie w trzymaniu wodzy, aby uświadomić jej różne sposoby czucia kontaktu, ale również po to, aby stworzyć tunel z jej ramion, w który może "wjechać resztę konia". Jeździec przyjmuje tutaj nieprawidłowa pozycje miednicy co powoduje zbytnie odchylanie się do tyłu w kłusie wysiadywanym i podczas treningu nad tym pracujemy, ale poza tym robi wszystko, aby używać nóg i dosiadu najlepiej jak potrafi, aby pozostać na rysunku kola. Jak widzicie, kucyk odpowiada zrelaksowaniem dolnych mięśni szyji unosząc ja także u podstawy i opuszczając głowę do pionu.
Jeśli jesteś jeźdźcem rekreacyjnym, Twój ośrodek jeździecki może nie wyrazić zgody na lekcję bez wędzidła. Jeśli wystąpi taki problem, poproś o konia, który ma założony kantar na ogłowie, z drugą parą wodzy przyczepioną do niego. Dzięki temu masz normalny zestaw „hamulców” i kantar, na którym możesz ćwiczyć jazdę bez wędzidła.
Ad. 3) Niecierpliwość
Moje spostrzeżenie w obydwu wypadkach - jeźdźców zaawansowanych i początkujących, jest takie, że im więcej wiesz, tym mniej jesteś impulsywny i niecierpliwy w reakcjach. Zrozumienie dlaczego dokładnie coś się wydarza, jak koń się uczy, jak reaguje i funkcjonuje ludzkie ciało daje nam dużo pozytywów, na których możemy się skupić.
Być może nie jest to do końca możliwe, abyśmy mogli w zupełności pozbyć się uczucia zniecierpliwienia, ale uważam, że znając odpowiedź na pytanie „dlaczego?”, słuchając konia, pomagamy sobie w blokowaniu reakcji na to uczucie.
Im więcej wiemy, tym bardziej zdajemy sobie sprawę, jak mało tak naprawdę wiemy i ta myśl może wyłączyć zniecierpliwienie i włączyć ciekawość...
Dajcie mi znać, jeśli spróbowaliście jeździć bez wędzidła, aby poprawić efektywność swojego dosiadu i wyedukować kontakt. Bardzo chciałabym dowiedzieć się, jakie były wasze doświadczenia.

Text oryginalny: Wiola Grabowska
Wersja polska: Magda Mucha i Wiola Grabowska

Thursday, November 7, 2013

Wszechstronne Szkolenie Aspire Equestrian w Wlk.Brytanii : 23 - 24 Listopad 2013

Zapraszamy chętnych jeźdźców-amatorów na jednodniowe szkolenie z Aspire Equestrian w Wlk.Brytanii. Znajmość języka angielskiego mile widziana, ale niekonieczna, ponieważ szkolenie może być prowadzone w języku polskim. poster November 2013 23 and 24

Szkolenie odbędzie się 23-24 listopada w ośrodku Cullinghood Equestrian Centre, Berkshire, UK.

Program dnia zawiera m.in.:

- przewidywany start 9.30-10, zakończenie 17.30 -18.00

-3 treningi w siodle (w tym jeden na zaawansowanym symulatorze Racewood Equine Simulator - film poniżej - skoncentrowany na technicznych umiejętnościach i korekcie dosiadu; dwa pozostałe treningi na dwóch różnych koniach; praca skokowa i ujeżdżeniowa)



- klasyczna praca z koniem w ręku (nauka pracy nad rozluźnieniem, wyprostowaniem i elastycznością konia sportowo-rekreacyjnego - ujeżdżenie/skoki/kros)

- analiza video wszystkich treningów 

warsztat poświęcony równowadze, świadomości i budowaniu wyczucia jeździeckiego poprzez ćwiczenia usprawniające biomechanikę jeźdźca

Koszt: £200
(pokrywa koszty wynajęcia koni, ośrodka, ujeżdżalni i symulatora oraz wszystkie koszty szkolenia). Przelot, transport i zakwaterowanie w zakresie własnym, ale oferujemy pomoc w organizacji.

Lokalizacja: Pangbourne, Berkshire, UK.

Najbliższe lotnisko: London Heathrow

Pomagamy w zorganizowaniu noclegu, dojazdu według potrzeb.
Chętnie odpowiemy na wszelkie pytania: +48 725 114 793

Zapraszamy!
www.aspire-equestrian.com
www.aspireequestrianpolska.webs.com

Wednesday, November 6, 2013

Trening Podstawowy. Mechanika kłusa anglezowanego: co właściwie podnosi nas z siodła...

Zacznijmy od eksperymentu..
(jeśli go przeprowadzisz, proszę podziel się w komentarzach swoimi odczuciami:)

Exercise 1

Ćwiczenie:

Zajmie ono tylko dwie minuty. Możesz usiąść na podłodze albo na łóżku. Usiądź na swoich stopach, plecy wyprostowane. Ramiona wzdłuż ciała, teraz podnieś się do klęczek. Powtórz ćwiczenie 3-4 razy. Postaraj obserwować się w lustrze lub nagraj się swoim telefonem/kamerą/aparatem, abyś mógł obejrzeć rezultat. Następnie przeczytaj tego posta i obejrzyj filmik na końcu :) I podziel się swoim punktem widzenia!

POMYŚLMY PRZEZ CHWILĘ...

Przykładowo w koszykówce jest wyraźna różnica pomiędzy odbijaniem piłki, a rzucaniem jej w przód po pięknym łuku tak by trafiła do kosza. Inna pozycja ciała i użycie kolejno kończyn, pleców, łopatek i palców musi zostać przećwiczona i wzięta pod uwagę podczas jednego i drugiego zadania. W jeździectwie, w kłusie anglezowanym, występuje podobna różnica pomiędzy wstawaniem i siadaniem spowodowanym końskim ruchem i odepchnięciem się od strzemion a wstawaniem i siadaniem „w przód”, kiedy to biodra jeźdźca przemieszczają się po łuku i kiedy może on unieść swoje ciało bez zmiany neutralnej pozycji kręgosłupa. Różnica ta to użycie mięśni pleców i brzucha, bioder, stóp i … ud.

Która metoda jest poprawna i dlaczego?

Możesz pomyśleć sobie- hej, anglezuję już tak długo, że nawet nie pamiętam kiedy i jak się tego nauczyłem! Ale jeśli masz problemy ze swoim koniem, który nie jest przed łydką, który traci impuls (lub w ogóle go nie ma), jest krzywy, ma zapadnięty grzbiet, nie jest połączony/przepuszczalny (nie masz kontroli nad jego zadem), masz problemy z kontaktem- żeby wymienić tylko kilka zagadnień, poczytaj chwilę dłużej, bo byłoby wspaniale usłyszeć Twoje zdanie! Przez ostatnie 20 lat uczyłam prawdopodobnie ponad 14.000 zupełnych początkujących jeździć konno i smutne to, ale prawdziwe, połowę z nich uczyłam kłusa anglezowanego mantrą „góra-dół-góra-dół...”.
W 1997 roku po raz pierwszy zetknęłam się z Centered Riding oraz Sally Swift)i zaczęłam powoli zmieniać sposób uczenia, aż byłam w stanie zupełnie wyeliminować „górę-dół” z mojego słownika instruktorskiego.

Dlaczego?

Anglezowanie przy użyciu ruchów tułowia i/lub odpychania się od strzemion (stawanie na nich) ma wielki wpływ na umiejętność stabilizacji ciała u jeźdźców, w osiągnięciu niezależnej ręki, zachęceniu konia do ruchu do przodu, użyciu łydki niezależnie od reszty kończyny, poproszenie konia o większy stopień zebrania w późniejszym treningu, itd., itp.

Przypadkowe stop-klatki

Wpisałam w You Tube „moje lekcje jazdy konnej”. Poniżej wstawiam przypadkowe stop-klatki z publicznych filmików pokazujących to, co wielu uwaza za etap, przez ktory „wszyscy musimy przejść”. Ale czy naprawdę musimy?

upanddown
CO GORSZE, WSZYSTKIE Z TYCH STOP-KLATEK WYCIĘŁAM Z FILMIKÓW ZATYTUŁOWANYCH „JAK WYKONAĆ KŁUS ANGLEZOWANY”.. MUSIMY BYĆ BARDZO OSTROŻNI I SELEKTYWNI Z TYM, CO OGLĄDAMY W INTERNECIE W CELACH EDUKACYJNYCH
 Na powyższych zdjęciach jeźdźcy są zupełnie zależni od równowagi koni, nie mając zupełnie swojej. Mechanika ich kłusa anglezowanego jest następująca: podciągają się oni na rękach w górę, tułów kołysze się, a na strzemionach polegają tak, jak na trampolinie, od której można się odbić. Jest to sposób bardzo szkodliwy dla końskiego grzbietu i jego chęci do pracy, i z tego jednego powodu byłoby miło, gdybyśmy mogli tego uniknąć, ale jest jeszcze druga kwestia - nauka równowagi i pewnosci siebie trwa nieporownywalnie dluzej jeśli jest uczony, aby „wstawać i siadać”.

Kiedy jeździec używa tułowia kołysząc się, aby ułatwić uniesienie siedzenia, nie może on użyć tułowia do stabilizacji końskich żeber w późniejszym treningu. Jeśli jeździec nie nauczy się jeździć z pewną, kontrolowaną pozycją ud, będzie się ogromnie zmagał z użyciem ich do zakrętów i pozycjonowania końskich łopatek.
Spójrzmy na stop-klatki kłusa anglezowanego, gdzie jeździec używa ud, aby się unieść z siodła:

rising trot jump saddle
SIODŁO SKOKOWE: ZAUWAŻCIE, ŻE GŁOWA JEŹDŹCA PRAWIE W OGÓLE NIE UNOSI SIĘ I NIE OPADA. TO BIODRA PODRÓŻUJĄ PO ŁUKU. PUNKT ZA BARDZO DOBRĄ MECHANIKĘ ANGLEZOWANIA. TUŁÓW ZAWSZE W CENTRUM, NAD KOŚĆMI SIEDZENIOWYMI. CIĘŻAR ZAWSZE w przedniej czesci UD JEŹDŹCA WE WSZYSTKICH FAZACH.
Thigh as a leaver very good
SIODŁO UJEZDŻENIOWE: BARDZO WYSOKI JEŹDZIEC W DOBREJ RÓWNOWADZE. ZNOWU MOŻEMY ZAUWAŻYĆ NIEWIELE RUCHU „W GÓRĘ” (ZWRÓĆCIE UWAGĘ NA POZIOM RAMION), CIĘŻAR OPUSZCZONY W DÓŁ POPRZEZ UDO DO KOLANA W OBYDWU FAZACH, TUŁÓW ZAWSZE W CENTRUM, NAD KOŚĆMI SIEDZENIOWYMI I NAD NOGAMI.

posting trot
TE STOP-KLATKI RÓWNIEŻ POCHODZĄ Z FILMIKÓW INSTRUKTAŻOWYCH KŁUSA ANGLEZOWANEGO. TA AMAZONKA POPRAWNIE UŻYWA UD DO UNIESIENIA SWOJEGO CIAŁA Z SIODŁA, ALE JEST SPIĘTA WE WSZYSTKICH TRZECH FAZACH ze sztywnymi stawami skokowymi (Z FILMU WYNIKA, ZE TRENUJE ONA DYSCYPLINE HUNTER-JUMPER GDZIE WYMAGANY JEST PRZEPROST KRĘGOSŁUPA W ODCINKU LĘŹDZWIOWYM) MOIM ZDANIEM SPRAWIA TO, ŻE JEŹDZIEC JEST ZALEŻNY OD KOŃSKIEJ RÓWNOWAGI, A POWINien PRZEZ SWÓJ DOSIAD ZNIWELOWAĆ problemy konia, POPRAWIĆ IMPULS I POŁĄCZENIE. KOŃ POD TAKIM RODZAJEM DOSIADU JEST ZAZWYCZAJ CIĘŻKI NA PRZODZIE. JEST TO TEŻ DOSYĆ DUŻE OBCIĄŻENIE DLA KRĘGOSŁUPA JEŹDŹCA... 

Największa korzyść z dobrej mechaniki kłusa anglezowanego

Wisienką na torcie dobrego użycia tułowia jest to, że poprawna postawa Twojego ciała stworzy jazdę „od tyłu do przodu”...
Pozycja twojego tułowia i pozytywne, izotoniczne napięcie mięśni (nie ruchy tułowia) staną się pomocą popędzającą. Kiedy koń traci energię i idzie „za łydką” (pomyśl sobie o uczuciu hamującego samochodu, którego ruch wypycha cie do przodu), będzie mógł poczuć twoją kontrującą energię poprzez pionowa kontrole tulowia, idącą z twoich pleców do przodu.
To zmotywuje konia zupełnie naturalnie do ruchu do przodu, w taki sam sposób, w jaki wiedział jako źrebak, że ma podbiec, jeśli został pchnięty przez klacz. Jeździec nie musi więcej kopać końskich boków, jeśli używa poprawnie swojego dosiadu i tułowia.

Jakie są wasze przemyślenia? Zgadzacie się ze mną? Jeśli jeździsz dobrze, czy możesz wyjaśnić jak używasz swoich ud w kłusie? Jeśli uczysz, w jaki sposób przeprowadzasz naukę kłusa anglezowanego dla początkujących? Czy wykonałeś/aś ćwiczenie z początku postu? Tutaj przedstawiam je ponownie, tym razem na wideo, które tworzy Bibliotekę Programu Start Akademii Aspire Equestrian. Chodzi o nic więcej jak tylko o obudzenie świadomości mięśniowej zanim początkujący spróbują tego w siodle.



Tekst oryginalny: Wiola Grabowska Wersja polska: Magda Mucha

Tuesday, October 22, 2013

Trening Jeźdźca: Wyczucie stabilności i kształtu końskiego grzbietu

Kolejny wpis na blogu dzięki konsekwentnemu zaangażowaniu Magdy Muchy w tłumaczenie tekstów z głównego bloga Aspire. Dziękujemy również jeźdźcom, którzy cierpliwie pozują do zdjęć - Magdalena R. z własnym koniem Liberado i Karolina P. z dzierżawionym Dowikiem - Dziękujemy :)



Jak myślisz, jak bardzo ruchomy jest koński grzbiet?

Jeśli nigdy wcześniej nie robiliście tego ćwiczenia, to polecam znalezienie sobie niedużego konia (takiej wielkości, żebyście mogli iść przy nim z rękami położonymi po obu stronach jego kręgosłupa).
Poproście kogoś, żeby poprowadził dla was konia, gdy wy idziecie obok niego z rękami położonymi dokładnie tam, gdzie powinien siedzieć jeździec (nie daleko od kłębu).

Ile ruchu możecie wyczuć? Czy jest to ruch do przodu? Z boku na bok? Do góry i na dół? Jeśli ktoś odważy się spróbować tego „w domu”, niech da mi znać!



Następnie połóżcie rękę dokładnie na końskim kręgosłupie, kiedy idziecie z koniem. Jak bardzo poruszają się kręgi? Moglibyście opisać ten ruch w milimetrach czy centymetrach?

Teraz nadszedł czas, aby przenieść się w stronę końskich bioder (ale tylko wtedy, kiedy koń jest przyzwyczajony do dotyku na całym ciele). Połóż dłonie na końskich biodrach (nad wystającymi częściami kości biodrowych)- czy końska miednica rusza się bardziej czy mniej niż jego grzbiet?

Może dojdziesz w swoich obserwacjach do konkluzji, że tak naprawdę koński grzbiet nie jest bardzo ruchomy, ale za to jego miednica jest! Twoim zadaniem jako jeźdźca jest skopiowanie tego w Twoim własnym ciele. Im bardziej atletyczny jest koń, tym bardziej stabilny jest jego kręgosłup (dzięki używaniu m.in.: mięśni kręgosłupa i brzusznych głębokich) i tym bardziej kontrolowane ruchy może on wykonywać (dzięki lepszej równowadze).
Jako jeźdźcy cały czas pracujemy nad kontrolowaniem własnego tułowia i stabilnością wałsnego kręgosłupa, pozwalając jednocześnie na coraz większą elastyczność w swoich stawach biodrowych.

Jak możesz zacząć uczyć się wyczucia stabilności?

DSCN0350

Możesz poprosić przyjaciela lub instruktora, aby przytrzymał tył Twojego ubrania i delikatnie przyciągnął go do tylnego łęku, kiedy Ty stępujesz na swoim koniu.
To minimalne ograniczenie pozwoli ci uświadomić sobie jak porusza się Twój tułów i sprawi, że będziesz bardziej świadomy każdej zmiany/utraty w elastyczności bioder, lędźwi, kolan czy kostek. Jeśli jeździec łapie równowagę tułowiem lub jego tułów jest bardzo ruchomy, oznacza to, że prawdopodobnie rekompensuje sobie w ten sposób sztywność w innej części ciała.
Czasami możesz mieć wrażenie, że Twój „luźny tułów” pomaga koniowi się rozluźnić, ale w praktyce powoduje to napięcie w okolicach końskiego kręgosłupa, ponieważ próbuje on stabilizować siebie i ciebie jednocześnie. Kiedy uda ci się ustabilizować swój kręgosłup bez napięć, wtedy stopisz się „w całość” z końskim kręgosłupem.
Nie jest to łatwe zadanie do osiągnięcia, szczególnie, jeśli na co dzień nie zwracasz uwagi na własną postawę. Jednak to bardzo ważne dla Twojego postępu w jeździectwie i coś, nad czym osobiście zawsze pracuję z jeźdźcami.
Pierwszym krokiem jest zbudowanie swojego własnego wyczucia i świadomości, jak bardzo „ruszasz się” w siodle i jak bardzo rusza się twój koń.....

DSCN0349

Bycie przytrzymanym za koszulkę lub kurtkę może uświadomić ci, że do stabilizacji tułowia potrzebujesz zaangażowania znacznie większej ilości mięśni, niż ci się wcześniej wydawało... Więcej napiszę o tym w innym poście.

Wyczucie kształtu końskiego kręgosłupa

Jeśli masz swojego konia i być może masz końskiego masażystę, który przyjeżdża do stajni, poproś go uniesienie końskiego kręgosłupa, kiedy siedzisz w siodle.
Jeśli jeździsz w szkółce i twój instruktor wie, jak to zrobić, możesz poprosić go o pomoc.

Na zdjęciu poniżej widać mnie kiedy wykonuję to ćwiczenie, co przynosi uśmiech na twarzy jeźdźca, bo doświadcza po raz pierwszy uczucia, kiedy koński grzbiet unosi się do góry i wypełnia siodło, zamiast mieć grzbiet „opadnięty” w dół. Kąt, z jakiego wykonane jest zdjęcie nie pokazuje dokładnie jak bardzo koński grzbiet się zaokrąglil podczas kurczenia mięśni głębokich brzucha, ale różnica pomiędzy normalnym sposobem poruszania się i tym dla niego zdrowszym, jest znacząca.

DSCN0337

Wierzę, że uczymy się szybciej dzięki świadomości i podczas moich treningów staram się łączyć świadomość wizualną (analizę wideo) ze świadomością kinestetyczną (tworzenie ćwiczeń, które pomogą jeźdźcowi odnaleźć swoje miejsce w przestrzeni ;)
Jestem jednym z wielu trenerów używających tych metod, więc jeśli jesteście zainteresowani, znajdźcie ich! 

A jakich metod treningowych doświadczyliście?
Czy Wasi trenerzy tłumaczą Wam dlaczego niuanse dosiadu są tak ważne i jak dosiad jeźdźca wpływa na długofalowe zdrowie konia?

Tekst oryginalny: Wiola Grabowska
Wersja polska: Magda Mucha

Friday, October 18, 2013

Trening skokowy. Trzy foule przed... jak twoje akcje przed nimi i w trakcie wpływają na jakość skoku

Dzisiaj chciałabym napisać o treningu skokowym i opisać niektóre z moich metod treningowych. Zacznijmy od obejrzenia filmiku w zwolnionym tempie, pokazującego jeźdźca podchodzącego do paru różnych przeszkód z różnymi miejscami odskoku.

Wierzę w znaczenie samokrytyki, pomyłki uczą doskonałości, dlatego użyłam filmów z własnych treningów i ułożyłam sceny tak, żeby pokazać różne odskoki, od dobrych, po te nie za bardzo udane.




Od pierwszego kroku...

Jakość galopu zaczyna się w momencie przejścia. Leniwe, spóźnione, wybuchowe, krzywe, itd. przejścia determinują wzmożony wysiłek jaki będzie musiał i jeździec i koń włożyć w naprawienie kolejnych foule. Ten wysiłek powinien zostać zachowany, aby pomóc koniowi z jego równowagą i sprawić, aby każde foule miały odpowiednią moc i energię. Kiedy już jesteśmy w galopie, następną rzeczą jest zakręt. Nieodpowiednio wyjechany zakręt, bez rytmu w galopie, kiedy koń zostaje poza łydką lub wpada/wypada łopatkami, lub jeśli zbyt dużo działamy rękami, oznacza kłopoty w ostatnich trzech foule galopu przed przeszkodą. Lubię uczyć jeźdźca, aby od samego początku doceniał wartość dobrego galopu zanim zaczniemy skakać. Z tego powodu pracuję często na cavaletti. Ćwiczenia na drążkach rozwijają umiejętności skokowe i są wspaniałe dla nerwowych jeźdźców i koni, którzy stracili pewność siebie w skokach.

 Ostatnie 3 foule przed...

Uczę skoki do 1.20m i czuję, że następująca zasada bardzo dobrze się sprawdza do tej wysokości: ogranicz swoje akcje na trzech foule przed przeszkodą. Zadaniem jeźdźca jest wytworzenie adekwatnej mocy i prędkości oraz utrzymanie obydwu w zakręcie (zawsze czując każdą foule i mając konia przed łydką). Twój zakręt tworzy twój skok.
Jeśli galop jest prawidłowy i jeśli nie stracisz jego jakosci w zakręcie, zawsze będziesz w stanie „dodać” trochę długości kroku, albo go skrócić, aby odbić się w odpowiednim momencie. Jeśli natomiast pojedziesz zły zakręt tzn. zetniesz go, czy pojedziesz za szeroko, twoje ostatnie trzy foule przed przeszkodą proszą się o to, by były nieudane.
Na moim filmiku możesz zaobserwować, że podczas podejścia do pierwszego skoku przytrzymałam konia lewą ręką na trzecim foule przed skokiem. To był błąd i koń stracił możliwość pokrycia większej ilości przestrzeni, co mogłoby nam dać idealny moment odskoku. Zamiast tego, koń musiał włożyć więcej wysiłku w za daleki skok.

Miałam szczęście, że okser był mały i wąski, inaczej miałabym problem... Drugi i trzeci skok był bardziej optymalny i koń skoczył przeszkody z łatwością. Czwarty był najgorszy ze wszystkich.

stand offPowinnam była skrócić trochę foule i tak zadziałać dosiadem, żeby były bardziej sprężyste (i dodać jedno foule), trzymać ręce miękko i przyprowadzić konia do przeszkody, zamiast pozwalać mu wziąć długi odskok. Ten koń jest bardzo dzielny, a ja po raz kolejny miałam szczęście, że przeszkoda była niska. Można poradzić sobie z wieloma rzeczami przy małych przeszkodach, ale wciąż narażamy naszego konia na mikrourazy za każdym razem, kiedy poprosimy o niepotrzebny wysiłek.
Nie jestem zadowolona z tego skoku - widzicie po jego zachowaniu po przeszkodzie, że on również nie był zadowolony z mojej jazdy!

Na kolejnym zdjęciu kolejna problematyczna przeszkoda, straciłam moje lewe strzemię na odbiciu i widać, że walczę o to, żeby pozostać w centrum i nie przeszkadzać koniowi nad przeszkodą.

lost stirrup

Jego prawe ucho mówi mi, że on bardzo dobrze o wszystkim wie - o tym, że kurczowo ściskam siodło moim prawym kolanem, i że moja prawa noga jest przesunięta do tyłu. Wie, że coś jest nie tak, ale jego forma jest perfekcyjna, (nie tak jak moja) on wykonuje swoją część pracy bezbłędnie! Powyższe zdjęcie ilustruje to, jak ważny jest zbilansowany trening, co zawsze podkreślam. W jego skład wchodzi jazda i skoki bez strzemion. Kiedy stracimy jedno lub oba strzemiona, nie będziemy koniowi przeszkadzać i pozwolimy mu bezpiecznie wylądować. Ostatnia linia na filmiku pokazuje zły najazd, ale jednocześnie natychmiastową regenerację, dobry rytm i moc, co pokazuje, że ćwiczenie jest dla konia proste. W idealnej sytuacji powinnam była skrócić wodze (po tym, jak pozwoliłam im się wyślizgnąć przez palce w niezrównoważonym najeździe).

Gdzie patrzeć podczas najazdu...

O to, gdzie jeździec powinien patrzeć, aby dobrze skoczyć, toczą się nieskończone debaty. Ja uczę dwóch głównych zachowań:

1. Jeśli koryguję pozycję tułowia jeźdźca, który ma tendencję do wychodzenia przed ruch konia, lub który kładzie się zbytnio na końskiej szyi (bardzo częsty błąd wśród dzieci, które były uczone, aby się „złożyć” w odbiciu przez przyłożenie klatki piersiowej do końskiej szyi), proszę jeźdźca, aby patrzył przed siebie na wybrany punkt za ostatnią przeszkodą, oraz proponuję mnóstwo zajęć z drążkami.

2. Jeśli uczę jak „zobaczyć” dystans, proszę jeźdźca, aby patrzył na przeszkodę.

Kilka lat temu przeprowadzono bardzo ciekawe badania. Przebadano wtedy ruch oka zawodowego skoczka Tima Stockdale'a, spójrzcie:



Podczas lekcji lubię również wykonywać ćwiczenia bez konia, używając różnych zadań na percepcję, które mogą pomóc jeźdźcowi w zrozumieniu, że kontrola i rytm galopu to 99% w "nauce oka do dystansu”.

Pozycja tułowia przed przeszkodą 

Tylko w wyjątkowych przypadkach uczę „składania” się przed przeszkodą, generalnie jestem temu przeciwna. Nawet 7 czy 8-letnie dziecko, umiejące anglezować w równowadze, może bardzo dobrze poczuć odpowiedni moment odbicia. Jeśli siedzimy w pionie, lub prawie w pionie, w ostatnich sekundach dajemy koniowi swobodę, aby mógł on przełożyć ciężar na przednie nogi i unieść je, podczas gdy tylne nogi biorą udział w odbiciu.

sequence
Amazonka podczas konkursu na Royal Windsor Horse Show, UK

Kiedy siedzimy przed przeszkodą, możemy lepiej wyczuć dokładny moment, kiedy należy się podnieść, niż jeśli bylibyśmy w półsiadzie z tułowiem pochylonym w przód.

W ciągu wielu lat jazdy i uczenia innych moją ulubiona techniką jazdy skokowej jest pólsiad pomiędzy przeszkodami, natomiast w zakręcie i przed przeszkodą - pełen siad pomagąjacy przygotować konia do skoku. Kiedy siedzimy przed przeszkodą, możemy lepiej wyczuć dokładny moment, kiedy należy się podnieść, niż jeśli bylibyśmy w półsiadzie z tułowiem pochylonym w przód.

Jeśli ćwiczenie jest wykonane dobrze, nie przeszkadza koniom, ale może być dopasowane, np. z końmi bardzo „do przodu”. Konie, które stają się zbyt podniecone i są „za bardzo przed łydką” kiedy jeździec siedzi w pełnym siadzie, mogą dużo zyskać, jeśli jeździec zostanie w półsiadzie i tylko na sam koniec miękko przyblizy siedzenie do siodła.

DODAJ MOC, NIE ZABIJAJ JEJ

Najtrudniejszą częścią nauki przygotowania konia przed przeszkodą, jest takie skoordynowanie pomocy, aby nawet przy skracaniu foule, moc została dodana, a nie zabita. Zawsze powinien zostać zachowany pewien stopień przygotowania i przywołania uwagi konia (po to mamy zakręty), lecz ręka powinna pozostać miękka, prawie nigdy silna. Właśnie dlatego taki nacisk na trening dosiadu - jeśli jeździec potrafi dosiadem kontrolować energię galopu, a jego ręce pozostają miękkie, nie będzie on (lub ona) musiał być silny na wodzach. A nauka z ziemi to nie tylko szybszy postep and i dobra zabawa ;)

Trening rownowagi :) 


Bardzo chciałabym usłyszeć coś od innych skoczków amatorów. Jakich technik zostaliście nauczeni i co naprawdę pomogło wam poprawić styl, pewność siebie i/lub wyniki?

Tekst oryginalny: Wiola Grabowska
Wersja polska: Magda Mucha

Wednesday, October 16, 2013

TRENING JEŹDŹCA: NAUKA WYCZUCIA PÓŁ PARADY

Na ogierze Lusitano, wrzesien 2012. Hippikos, Portugalia
Już jakiś czas temu zostałam poproszona o opisanie mojego sposobu nauczania wyczucia pół parady dla początkujących jeźdźców, przepraszam więc za opóźnienie!

Nie taka pół parada straszna... ;) 

Szanuję proste instrukcje i wyjaśnienia, jednak są one najtrudniejsze do sformułowania. W najprostszej teorii, jaka mi przychodzi do głowy, pół parada jest taką akcją ludzkiego ciała, której celem jest zrównoważenie przesunięć ciężaru w ciele konia. Lubię polskie tłumaczenie i nazwę „pół parada” (ang. „half-halt”), która jest opisywana jako „przygotowanie”. Z klasycznego punktu widzenia to zrównoważenie jest skoncentrowane na progresywnym zwiększeniu ugięcia w stawach zadnich nóg konia (bioder i stawów skokowych). Na bardziej zaawansowanym poziomie, wykonana umiejętnie i w dobrym czasie półparada może oddziaływać na kąt zgięcia wybranej tylnej kończyny zwierzęcia- jeździec czuje, która zadnia noga potrzebuje większego ugięcia (albo inaczej mówiąc, która musi wkroczyć głębiej pod koński środek ciężkości) i używa wodzy po tej samej stronie, po której znajduje się potrzebująca zadnia noga w odpowiednim czasie (kiedy noga jest w powietrzu, w fazie „wkraczania” pod kłodę), w ten sposób wpływa na nią. Ten sposób pracy nie obejmuje jeźdźców początkujących i nie stanowi części zamieszczonych ćwiczeń.

ABC pół parady

Umiejętność zrównoważenia konia jest moim zdaniem absolutnie konieczna w każdej przyjaznej koniowi szkole, niezależnie od tego, czy jest to ujeżdżenie czy skoki, niezależnie czy mamy do czynienia z młodym, czy ze starszym koniem. 

ABC pół parady

 Lubię myśleć o efektywnej pół paradzie jako o wyrafinowanym zdaniu- nikt nie jest w stanie budować zdań, zanim nie nauczy się słów. Nikt nie może napisać słów, zanim nie pozna liter. Kiedy po raz pierwszy uczę jeźdźca, żeby zaprzyjaźnił się z pół paradą, zaczynam od liter. W języku treningowym literami są pomoce, słowami jest koordynacja pomocy, a zdaniami są właściwe ruchy i akcje. Jeśli jeździec nie wie, w jaki sposób skoordynować pomoce (na przykład kiedy i jak przytrzymać konia dosiadem, jak nogami i dosiadem poprosić o większą aktywność, kiedy zamknąć palce na wodzach, aby wstrzymać impet ruchu do przodu, itp.) i jeśli koń ich nie rozumie (na przykład podnosi głowę i szyję, gdy czuje palce zamknięte na wodzach), wtedy nie będzie możliwe napisanie dobrej powieści...

KROK 1: „Duża Pół Parada” w stępie

Aby pojechać wystarczająco dobre przejście do stój, musisz skoordynować przytrzymanie w swojej miednicy z miękką, ale wstrzymującą ręką. Zaczynam z przejściem ze stępa do stój co 5-6 kroków, a wreszcie co 3-4 kroki. Lubię, gdy jeździec ma absolutną kontrolę nad swoim tułowiem, co oznacza brak jakiegokolwiek „bujania się” w przód lub w tył, kiedy koń zatrzymuje się bądź rusza. Im bardziej płynne i zrelaksowane są stawy jeźdźca (stawy biodrowe, kolanowe, kostki) i im bardziej poprawny, pionowy jest tułów, tym prostsze jest to ćwiczenie.

Niektórym jeźdźcom ciężko jest nie „bujać się” w siodle podczas szybko następujących po sobie przejść. Jeśli tak się dzieje, zazwyczaj przytrzymuję ubranie jeźdźca i przyciągam je do tylnego łęku. Dzięki temu jeździec może natychmiast poczuć, jeśli został wyrzucony z siodła. Uważam, że stabilność tułowia jest bardzo ważna dla początkujących jeźdźców, oraz to, by pozostali rozluźnieni i elastyczni w łokciach i dłoniach przy użyciu wodzy. Inna zaleta zdyscyplinowanego tułowia to to, że początkujący jeźdźcy znacznie zależą w swojej równowadze od równowagi konia. Koń poruszający się „na przodzie” sprawi, że jeździec będzie miał tendencję pochylania tułowia do przodu..
Ucząc jeźdźca, aby utrzymywał tułów dokładnie nad kośćmi siedzeniowymi w każdym wypadku, pozwala mu szybciej wyczuć końską tendencję poruszania się na przodzie.
Podczas Kroku 1 testujemy przygotowanie jeźdźca do przejść, zarówno tych „ w górę”, jak i „w dół” (sprawdzamy znajomość alfabetu..). Nie ma pośpiechu w wykonaniu pierwszego zatrzymania.

Kluczem jest osiągnięcie ruchu do przodu przez delikatne dotknięcie łydki i zatrzymanie rozpoczynające się od wstrzymujących bioder i miękko zamkniętej ręki. To bardzo ważne, aby każde zatrzymanie było „wyjechane do przodu”, przez co rozumiem jeźdźca pozostającego w neutralnej pozycji miednicy i nie pozwalającego koniowi zostać poza łydką. Jeśli ćwiczenie jest wykonane poprawnie, zwiększy ono wrażliwość konia na pomoce oraz uaktywni jego zadnie nogi (staną się one bardziej czujne na komendy).

KROK 2: Przejścia w chodzie

Krok 2 skupiony jest na przygotowaniu do zatrzymania bez właściwego zatrzymania. Pozwalam jeźdźcowi poszukać uczucia, kiedy unosi się jego udo podczas przygotowania do zatrzymania; ważne jest, aby jeździec poczuł uniesienie ud, które spowodowane jest ruchem końskich nóg i grzbietu. To uchroni jeźdźca przed pochylaniem się do przodu i ściskaniem siodła kolanami.

Poza tym proszę jeźdźca, aby czuł "bujanie” w końskich żebrach w lewo i w prawo, i pozwalał na to, oraz by myślał o podstawianiu końskiej zadniej nogi pod kłodę i jego kości siedzeniowe, z każdą pomocą dawaną łydkami. Jak tylko koń zacznie reagować i zatrzymywać się, jeździec prosi o ruch naprzód. Robimy to co 4-6 kroków, zwracając uwagę na pozycję tułowia oraz na delikatnie wstrzymującą, ale nie restrykcyjną rękę.



Różnica pomiędzy przytrzymaniem i restrykcyjnym działaniem ręki leży w czasie trwania dawania pomocy. 

Przed nauką pół parady uczę jeźdźca czuć, która kość siedzeniowa porusza się podczas stępa. Jeździec czuje, kiedy lewa kość siedzeniowa porusza się do góry i w dół, kiedy koń się porusza. Przytrzymanie wodzy trwa tyle, co podniesienie lub opadnięcie kości siedzeniowej, albo nawet krócej! W tym stadium nauki nie możemy oczekiwać precyzji, jeździec będzie trzymał wodze zbyt długo lub niewystarczająco długo; ze zbytnim napięciem, itd., jednak te ćwiczenia rozpoczynają proces wyczucia zadnich nóg konia w relacji z pomocami dawanymi wodzami..

[Uczymy się wyczucia zadnich nóg konia/grzbietu na lonży, także jeździec ma wystarczająco dużo czasu, aby się rozluźnić i czuć kości siedzeniowe przed nauką trzymania wodzy]

Wracając do Kroku 2, ćwiczymy te mini-przejścia w chodzie (w stępie), dopóki jeździec nie poczuje, że koń skraca wykrok bez ociągania się i wtedy „dodaje” do poprzedniej długości kroku w stepie bez zastanowienia. Ćwiczymy dalej, aby jeździec mógł prosić o przejścia bez usztywniania się lub utraty równowagi/poprawnej pozycji tułowia. Zajmuje to od 1 dnia do miesiąca, aby jeździec zaczął czuć różnicę pomiędzy dobrą i nie za dobrą reakcją konia.

KROK 3: Gdzie jest więcej ciężaru wewnątrz mojego konia (stęp i kłus) 

Gdy jeździec czuje już różnicę kiedy koń wkracza w zatrzymanie lub skraca kroki stępa bez utraty aktywności zaczynam zabawę w czucie ciężaru w końskim ciele przez różne ćwiczenia, takie jak zakręty, koła, ósemki czyserpentyny. W stępie i kłusie.
Proszę jeźdźca, aby mówił mi za każdym razem, kiedy poczuje, że koń zaczyna poruszać się „na przodzie” albo kiedy poczuje się pociągnięty przez konia do przodu, albo jeśli przestaje czuć uniesienie ud (każdy jeździec czuje i nazywa „uniesienie” lub „lekkość” inaczej, więc musimy dojść do momentu, kiedy oboje wiemy o co nam chodzi, zanim dalej ruszymy z ćwiczeniem). Proszę również jeźdźca o czucie bocznego przesuwania ciężaru u konia- kiedy czują, że koń „kładzie się” na którąś ze stron i na którą. Jest to gra w „szukanie wyczucia” i jest ona pełna prób i błędów. Są jednak metody pomagające jeźdźcowi zbudować czucie; na przykład jeśli jeździec mówi mi „teraz mój koń jest lekki, przed łydką i nie na przodzie”, proszę go o zakłusowanie lub zagalopowanie, aby zweryfikować to uczucie. Jeśli „czuł źle”, przejście do wyższego chodu będzie niezorganizowane i wtedy jeździec nauczy się, że to co czuł, to nie było do końca „to”. Jeździec może rozpocząć szukanie na nowo z moimi wskazówkami. Jeśli jeździec potrafi już zidentyfikować momenty lepszego jakościowo chodu konia oraz te, kiedy koń traci zaangażowanie i staje się niezrównoważony i ciężki na przodzie, możemy przejść do kolejnego kroku.

KROK 4: Praca nad wyczuciem... Stęp i kłus

Proszę jeźdźca o wykonanie przejścia, kiedy czuje, że jakość stępa lub kłusa się polepszyła (w relacji bycia „lekkim” lub „ciężkim”). W ten sposób wracamy trochę do Kroku 1, ale tym razem jeździec działa wg własnego wyczucia, a nie wg interwałów narzuconych przez ćwiczenie (liczba kroków konia pomiędzy przejściami). Teraz filmuję jeźdźca, aby mógł on zobaczyć siebie i konia oraz skonfrontować „czucie” z „wyglądem”. Nagrywanie bardzo pomaga w rozwinięciu u jeźdźca konkretnych umiejętności, a nie tylko w rozwijaniu wiedzy teoretycznej.


Przykład ćwiczenia Kroku 4 dla bardziej zaawansowanego jeźdźca i niedoświadczonego konia. Aby prostować konia i zwiększyć jego skupienie, lubię używać korytarza z drągów. To również jeźdźcowi daje jasne granice. W rezultacie jeździec może użyć zawsze tego samego miejsca za każdym razem (zaznaczone na rysunku na czerwono), aby zrównoważyć konia przez dobrze przygotowane przejście. Za każdym razem, gdy jeździec przecina środek dwóch kół, zmienia także ustawienie w potylicy, aby przejąć kontrolę nad ruchem w nowym kierunku. Dzięki stosowaniu pomocy za każdym razem w tym samym miejscu, jeździec pomaga koniowi „ułożyć litery w wyrazy, a wyrazy w zdania”. Co więcej, ćwiczenie pomaga jeźdźcowi jasno wyznaczając cele i wskazując kiedy i co zrobić. 
Pracujemy w kierunku najlepszego możliwego zrównoważenia, które jeździec może utrzymać w sobie i w koniu przez przejścia i później- przez pół parady.
To jest długi proces i z każdym koniem gra w chowanego zaczyna się za każdym razem, gdy na nim siedzimy... ale to jest właśnie to, co sprawia, że szkolenie i nauka jazdy konnej są tak interesujące.

Z mojego doświadczenia wynika, że powyższa metoda ułatwia jeźdźcom wyczucie, kiedy powinni zrównoważyć swojego konia/zastosować pół paradę i dlaczego. Oznacza to także, że jeźdźcy nie są zdziwieni, kiedy okazuje się, że muszą stosować pół parady 200-300 razy w ciągu lekcji, jeśli jeżdżą na niezrównoważonym, krzywym koniu.

Po jakimś czasie praktyki jeździec staje się mniej pasywny i zależny od moich instrukcji, mniej sfrustrowany ze sobą albo koniem... Ćwiczenia w jasny sposób wyjaśniają jeźdźcowi, że pół parada to nie „ściskanie wodzy” od czasu do czasu.. Jeździec mniej skupia się na położeniu głowy konia, a bardziej na tym, co czuje pod swoim siedzeniem. W zamian za to w przyszłości, kiedy jeździec zapragnie poprosić konia o większe zebranie, będzie mógł to zrobić bez blokowania ruchu przez zbyt silnie działające ręce.
Ten proces może się wydawać przydługi, ale moi klienci naprawdę lubią grę w „szukanie wyczucia” oraz to, że mogą stawać się coraz bardziej pewni swoich akcji.

Jak wiadomo, można uczyć tej samej rzeczy na wiele sposobów, więc jeśli Twój sposób jest inny, ale wciąż uczysz się stosować pomoce z wyczuciem, nie przejmuj się i ciesz swoim sposobem (i podziel się swoimi metodami w komentarzach) :)

Text Oryginalny: Wiola Grabowska BHSAI/INT'T 
Tłumaczenie na język polski: Magda Mucha
Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...